Zapewne pamiętacie, że w latach 2000 były (tylko) siłownie albo (tylko) fitness. Parę lat temu jeszcze obowiązywał podział w klubach, gdzie panie szły do sali fitness, a panowie okupowali obszar strefy siłowej. Taki stereotyp, który rządził Naszym życiem. Ogromną sensację wywoływała obecność pań na siłowni, nie małą sensacją też była obecność mężczyzna na zajęciach fitness. Tak samo było, gdy mężczyzna chodził na zajęcia fitness.
Na szczęście to już za Nami. Teraz Panie są tak samo stałymi bywalczyniami na siłowni jak Panowie na zajęciach fitness.
Nasi wychowankowie, również idą z duchem postępu i wspólnie dbają o swoje zdrowie fizyczne a co za tym idzie również o dobry nastrój 🤗