Nawet w bursie możemy poczuć się jak w domu. Wystarczy smaczna herbata, coś słodkiego i doborowe towarzystwo, aby czuć się szczęśliwym :)
Na zajęciach kulinarnych, które prowadziła Pani Honorata nauczyliśmy sie jak z kaszy jaglanej i paru dodatków zrobić coś słodkiego i to w wersji fit. Co nam wyszło? Pyszne kulki mocy :)
Śmiechu było co niemiara i rozmów nie było końca...:-)    

To był wyjątkowy rajd!

Korzystając z czasu wolnego i fantastycznej pogody, Pani Beata zabrała nas na rajd na Świętą Katarzynę, gdzie podczas zwiedzania poznaliśmy miejsca i legendy, o których wcześniej nie słyszeliśmy. Towarzyszyła nam świetna atmosfera i dobra zabawa :)

 

Warsztaty z gotowania mogą być również wspaniałą lekcją np. jak bezpiecznie użytkować urządzenia elektryczne w gospodarstwie domowym. Przy takiej lekcji właśnie, wspólnie z panią Beatą Wróblewską przygotowywaliśmy pyszne gofry, które uprzyjemniły letnie popołudnie. 

        Wczoraj Pani Natalia Nikitska przeprowadziła z wychowankami twórcze zajęcia. Temat, który był poruszany na spotkaniu to: „Miasto moich marzeń”. Dzieci mogły namalować swój ideał miasta i to, co powinno się w nim znajdować. Każdy z wychowanków miał zupełnie inną wizję. Dla niektórych miasto miało swoje strefy, gdzie w jednej strefie było miejsce dla rodziny, w innej dla przyjaciół i rozrywki. Niektórzy uważali, że ważne jest, aby w jego mieście rozwijała się branża związana z urodą, rozrywką czy centrum handlowe i by zawsze był wydzielony kącik dla małych dzieci. Znalazły się osoby, dla których ważne było, aby istniała część ,,stara" miasta ze wszystkimi wartościami historycznymi i „nowa”- nowoczesna ze wszystkimi udogodnieniami.
        Alevtina miała bardzo ciekawą wizję miasta inteligentnego, które zmienia się wraz z postępem technologicznym. Nad miastem wznoszą się drapacze chmur o niesamowitej architekturze, pociągi i autostrady, transport morski o niespotykanych możliwościach, drony realizujące wszystkie zamówienia online, centra biznesowe pod kopułami wieżowców. Mogliśmy marzyć bez końca...

 

 

        Następnie Pani Natalia zagrała z nami w grę „Rodzinne zdjęcie”. Dzieci musiały wybrać głowę rodziny ze swojej grupy (w oryginale głową rodziny powinien być dziadek, ale została nią babcia - Alevtina. Dziadkiem był Anton, matką Daria, najstarszą córką Nuraina, synem Nurassyl i najmłodszą córką Anelia (najmłodsza oznacza najbardziej ukochana). Potem zrobiliśmy sobie rodzinne wspólne zdjęcie. Zabawa była przednia :) Czekamy na więcej takich zajęć :-)

Podkategorie