Nie ma to jak nasze wyjątkowe spotkania przy herbacie. Tak właśnie dobrze zauważyliście przy herbacie właśnie. Nie trzeba dobrze się bawić i miło spędzać czas tylko przy piwku w knajpce gdzieś za rogiem. Dla nas to świetna rozrywka, gdy popijając najlepszą gatunkowo liściastą herbatę rozmawiamy o wszystkim, a jak jeszcze trafi się coś ciekawego w ramach urozmaicenia to już jest first class.
          Tak też było tym razem, bo Pani Honorata nauczyła nas jak wypiekać gofry z bitą śmietaną i do tego przyniosła nam znakomity klasyk ,,Śniadanie u Tiffanie'go" z 1961 r. Tak, tak oczy was nie zawodzą- ten film ma już blisko 60 lat i nadal jest ponadczasowy. Delektując się smakowitymi goframi, popijanymi aromatyczną herbatką zapoznaliśmy się z klasykiem gatunku i co tylko pozazdrościć czyż nie...?